Wczesnym rankiem 13 lutego klasy czwarte liceum wraz z wychowawcami udały się na wycieczkę do Auschwitz – Birkenau – niemieckiego obozu koncentracyjnego. Po przejściu przez bramę, na której widnieje napis „Arbeit macht frei” (Praca czyni wolnym), weszliśmy na teren obozu. Na początku zobaczyliśmy plac, na którym organizowane były apele dla więźniów. Niektóre z nich trwały kilkanaście godzin, niezależnie od pory roku i warunków atmosferycznych, i kosztowały życie wielu więźniów, wycieńczonych głodem, pracą ponad siły i chorobami. Od razu rzuciły nam się w oczy liczne budki strażników oraz płot pod napięciem uniemożliwiające ucieczkę. Mijaliśmy szeregi budynków zwanych „blokami”, w których w strasznych warunkach żyli więźniowie. W jednym z bloków na ścianach obejrzeliśmy zdjęcia przedstawiające życie w obozie oraz portrety  więźniów i więźniarek. Następnie przewodnicy zaprowadzili nas do pomieszczeń, w których zobaczyliśmy pozostałe po więźniach rzeczy osobiste: okulary, buty, łyżki, miski, walizki, ubrania, ubranka dziecięce… Usłyszeliśmy historię o doktorze Mengele, który przeprowadzał okrutne eksperymenty na bliźniakach. Na koniec zeszliśmy do podziemi, do miejsc kar specjalnych: cel głodowych (w celi 18 zginął ojciec Maksymilian Maria Kolbe, który oddał życie za współwięźnia) oraz ciemnicy. Byliśmy również w komorze gazowej, która zrobiła na nas straszne wrażenie. Ostatnim miejscem, które zobaczyliśmy w muzeum była Ściana Śmierci, przed którą rozstrzelano kilkadziesiąt tysięcy ofiar.
Następnie udaliśmy się do Brzezinki (Birkenau) – obozu oddalonego o kilka kilometrów od Oświęcimia. Było tam bardzo dużo baraków lub ich pozostałości oraz prowadzące do miejsca zagłady tory kolejowe. Ludzi przywożono pociągami, a kiedy wysiadali za bramą, komendant pokazywał im, w którą stronę mają iść. W lewo oznaczało śmierć, w prawo – życie. Za ścianą drzew ukryte były komory gazowe, w których zabijano ludzi. Następnie palono ich ciała, aby zatrzeć ślady zbrodni. Weszliśmy również do jednego z baraków, gdzie w ciasnocie, zimnie, brudzie mieszkało kilkaset osób.

Wyjazd był bardzo poruszający, w milczeniu oglądaliśmy miejsca zbrodni. „Niechaj na wieki będzie krzykiem rozpaczy i przestrogą dla ludzkości to miejsce, w którym hitlerowcy wymordowali około półtora miliona mężczyzn, kobiet i dzieci, głównie Żydów z różnych krajów Europy, Auschwitz-Birkenau – 1940-1945”. Wolność jest bezcennym darem.