17 listopada klasa 2a liceum udała się na Akademie Filmową do kina „Pod Baranami na projekcję filmu pt. „Amy” w reżyserii Asif’a Kapadia. Był to film biograficzny, dokumentalny, a zarazem  muzyczny.

Światowa premiera filmu odbyła się 16 maja 2015 roku. Akcja toczy się głównie w Anglii. Opowiada on o życiu wokalistki jazzowo-soulowej Amy Winehouse, jej twórczości, karierze i skomplikowanym życiu.

Film powstał z archiwalnych materiałów, z których większość nie była wcześniej upubliczniona. Możemy w nich zobaczyć nagrania z początków jej dojrzewania artystycznego i scenicznego oraz jej życia osobistego. Nie zabrakło również materiałów pokazujących: procesy powstawania jej albumów, koncertów na żywo i tego co działo się za kulisami. Zawiera wypowiedzi i wspomnienia osób z najbliższego grona wokalistki m.in. przyjaciół: Nick’a Gatfield’a i Juliette Ashby, byłego męża Blake’a Fielder-Civil’a, ojca Mitch’a Winehouse, menadżera Nick’a Shymansky czy ochroniarza, a zarazem przyjaciela Salaam’a Remi. Materiał ma charakter niekonwencjonalny, ponieważ łamie regułę stereotypowego wyglądu filmu, nie jest „obrabiany” i dostosowywany do projekcji kinowej.

Przez całą projekcję możemy zaobserwować, że Amy wyróżniała się spośród innych artystek nie tylko odwagą i charakterem, ale również nadzwyczajnym wyglądem.  Artystki, które tworzyły w tym samym czasie były schematyczne, niczym się nie wyróżniające, a Amy była ich przeciwieństwem. Nie zależało jej na rozgłosie i sławie. Chciała, jak większość artystów jazzowych występować przed kameralną publiką, dzięki czemu miała opinie skromnej, oddanej miłości do muzyki młodej wokalistki. Oprócz pozytywów widzimy problemy, z jakimi zmagała się na co dzień.

Od wczesnych lat miała ona styczność z używkami np. marihuaną. W późniejszym czasie zaczęła brać silniejsze narkotyki tj. heroinę między innymi przez swojego partnera – Blake’a, który był toksyczną miłością jej życia. Skutkowało to mocnym uzależnieniem.

Najbliżsi, widząc narastający problem, chcieli wysłać ją na odwyk, lecz ojciec i jej narzeczony zniechęcali ją do leczenia. Cała sprawa skłoniła Winehouse do napisania utworu pt. „Rehab”, który stał się światowym hitem. „Rehab” zapewnił jej najważniejsze nagrody muzyczne m.in. Grammy, a także liczne koncerty, występy w programach telewizyjnych – jednym słowem sławę.

 

W filmie zostały przedstawione najgorsze momenty z jej życia – depresja, bulimia, nasilające się nałogi … Kolejne wzloty i upadki, ciągła walka ze słabościami i trudnościami, które były spowodowane tak naprawdę przez osoby, które najbardziej kochała – Blake’a  Fielder-Civil’a i ojca Mitch’a, którzy dodatkowo wywierali presję na niechcianą przez nią popularność oraz wykorzystywali jej sławę. Rozwód z mężem był dla niej jedną z najtrudniejszych rzeczy, jednak po czasie zaczęła powracać do normalnego życia.

Poszła na odwyk, który przynosił dobre rezultaty. U jej boku pojawił się nowy dojrzały mężczyzn, powróciła jej chęć dalszego nagrywania płyty, miała plany związane z przyszłością. Widać było że chciała znowu żyć, zacząć wszystko od nowa.

Niestety nie było jej to dane. Zmarła w skutek zatrucia alkoholowego 23 lipca 2011 roku.

Film wzbudzał wiele emocji i trudno było się od niego oderwać. Oglądając go możemy jedynie żałować, że w obecnych czasach brakuje tak wybitnych artystów. Nie ulega wątpliwości, że Amy swój sukces zawdzięczała ciężkiej pracy, jaką włożyła w doskonalenie swojego niepowtarzalnego głosu, którego niestety nie usłyszymy już na jej koncertach ani nowych płytach. Dzięki takim filmom możemy poznać prawdziwe historie życia artystów, które nie zostały wykreowane przez media.

Beata Kupiec i Klaudia Gąsiorek z 2a LO